Czyścimy śrubki

Z początkiem lutego postanowiłem zrobić trochę zakupów. W internecie kupiłem 100 worków 20x30cm oraz 100 30x40cm, dodatkowo 3kg strechu na rolkach. Zestaw podstawowych kluczy płasko-oczkowych oraz trochę chemii. Pod koniec stycznia byłem na swoim pierwszym Moto Weteran Bazar. Niestety nic tam nie upatrzyłem dla siebie ale od szwagra w prezencie dostałem skrzynkę na narzędzia której trzeba było przywrócić sprawność. Luty to też miesiąc moich urodzin i nie spodziewałem się, że żona postanowi dołożyć swoją cegiełkę do renowacji Admirala. Dzięki temu mam teraz bardzo dobre zaplecze własnych narzędzi.
Zestaw narzędzi Honiton
Moja pierwsza skrzynka na narzędzia


Wróćmy jednak do tego co zrobiłem. Luty upływa mi przy oparach benzyny ekstrakcyjnej, WD40 oraz odrdzewiacza. Wolne soboty poświęcam na oczyszczanie wszystkich śrubek, nakrętek i różnych innych rzeczy, które wyciągnąłem od szwagra z garażu. Staram się też wszystkie oczyszczone elementy katalogować pakując je do worków strunowych.
Wszystko ładnie wygląda no i jest porządek. Udało mi się pozbyć korozji z pompy i zbiornika wspomagania hamulców, śrub mocowania silnika, drążka stabilizatora.

Przyjrzałem się też bliżej plastikom kierunkowskazów, oczyściłem je ale raczej przyszłości dla nich nie widzę. Jeden się z przednich kierunkowskazów rozpadł się bo był sklejony na jakiś kit. Drugi ma kilka mocowań połamanych. Tylne kierunkowskazy są mocno wyblakłe i w dodatku też nie kompletne. Trzeba będzie zakupić nowe.
















Zbiornik i pompa układu wspomagania hamulców

Drążek stabilizatora przed

Drążek stabilizatora po
Kluczyk przed


Kluczyk po odrdzewianiu





Komentarze